Szczyty Górskie
A W Górach Nie Ma Już Nikogo
1. Lato zamknięte kluczem ptaków
Zostawia tylko swe wspomnienia.
Jesień odważnie stawia kroki
Zaczyna mgłami dyszeć ziemia
Ref. A w górach nie ma już nikogo
Niebo nas straszy niepogodą
Lato do ciepłych stron umyka
W skłębionych chmurach i strumykach
2. Na niebie mokrym od jesiennej słoty
Koczuje tabor żalu i tęsknoty.
A drzewa pogubiły liście
Na wczesne mrozów przyjście.
3. Wiatr tylko plącze się dokoła
Na wrzosach pajęczyny wiesza.
I zasypiają letnie zioła,
Jak w smutnych strofach tego wiersza
Alfabet Morsa
Morse, morse, alfabet morse'a,
Śpiewajmy alfabet morse'a,
Morse, morse, alfabet morse'a Szczecina (bis)
Azot
Botanika
Coraz mocniej
Dżdżownica
Ełk
Filantropia
Gospoda
Halabarda
Iskra
Jedno konno
Kolano
Leonidas
Mokosz
Noga
Ostrowo
Morse, morse, alfabet morse'a,
Śpiewajmy alfabet morse'a,
Morse, morse, alfabet morse'a Szczecina (bis)
Peloponez
Rewolwer
Sahara
Trop x3
Urbino
Winorośl
York i Oxford x2
Złotolite x3
Ameryka
Boom, boom, to Ameryka
Boom, boom, grała muzyka
Boom, boom, harcerek tłum
Jedzą piją do latryny- Vroom!
A tam co tam
Obóz to tam tam
Harcerz przez las
Skrada się tam, tam
Hajo, palą ognisko
Hajo, podchody blisko!
Idą harcerze ubrani na czarno
A harcerki bawią się fajno
A wtem z krzaków wyskoczy
Harcerz, blondyn
Niebieskie oczy!
Czuwaj druhu!
Ameryka
Bajka o Księżycu
Nie ma życia na Księżycu
na Księżycu nie ma życia
dawniej Księżyc coś ukrywał
dziś nic nie ma do ukrycia
nie ma życia na Księżycu
a na Ziemi nie ma szans
Nie ma mowy - myśli ryba
Ziemian nie ma - mówi Mars
Nie ma mowy - myśli ryba
Ziemian nie ma - mówi Mars
Na Księżycu się nie żyje
a na Ziemi ziemskie troski
Nikt nie mieszka na Księżycu
morsem nadał Pan Twardowski
Ciekaw jestem gdzie jest E.T.
i co robi dziś pies Łajka
Skąd się biorą ci kosmici
w dobranockach snach i bajkach
Skąd się biorą ci kosmici
w dobranockach snach i bajkach
I choć UFO nie istnieje
to ostatni już odleciał
wciąż rozumek ma oparcie
jeszcze nikt go nie przeleciał
To już koniec tej melodii
dość już bzdur tych i dyrdymał
Wciąż rozumek ma oparcie
jeszcze nikt go nie wydymał
Wciąż rozumek ma oparcie
jeszcze nikt go nie wydymał
Ballada o Krzyżowcu
Wolniej, wolniej, wstrzymaj konia
Dokąd pędzisz w stal odziany
Pewnie tam, gdzie błyszczą w dali
Jeruzalem białe ściany.
Pewnie myślisz, że w świątyni
Zniewolony Pan twój czeka
Abyś przybył go ocalić,
Abyś przybył doń z daleka.
Na na naj...
Wolniej, wolniej, wstrzymaj konia
Byłem dzisiaj w Jeruzalem,
Przemierzałem puste sale
Pana twego nie widziałem
Pan opuścił Święte Miasto
Przed minutą, przed godziną,
W chłodnym gaju na pustyni
Z Mahometem pije wino.
Na na naj...
Wolniej, wolniej, wstrzymaj konia
Chcesz oblegać Jeruzalem
Strzegą go wysokie wieże
Strzegą go mahometanie
Pan opuścił Święte Miasto
Na nic poświęcenie twoje
Po co niszczyć białe wieże
Po co ludzi niepokoić
Na na naj...
Wolniej, wolniej, wstrzymaj konia,
Porzuć walkę niepotrzebną
Porzuć miecz i włócznię swoją
I jedź ze mną, i jedź ze mną
Bo, gdy szlakiem ku północy
Podążają hufce ludne
Ja podnoszę dumnie głowę
I odjeżdżam na południe.
Ballada o Nocy Czerwcowej
Kiedy noc się w powietrzu zaczyna,
wtedy noc jest jak młoda dziewczyna,
Wszystko cieszy ją i wszystko śmieszy,
wszystko chciałaby w ręce brać...
Diabeł dużo jej daje w podarku
gwiazd fałszywych z gwiezdnego jarmarku,
Noc te gwiazdy do uszu przywiesza
i z gwiazdami chciałaby spać...
Ref:vJa jestem noc czerwcowa,
królowa jaśminowa,
Zapatrzcie się w moje ręce,
wsłuchajcie się w śpiewny chór...
Ale zanim mur gwiezdny ją oplótł
idzie krokiem tanecznym przez ogród;
Do ogrodu przez ciemne ulice
dzwonią nocy ciężkie zausznice...
I przy każdym tanecznym obrocie
szmaragdami błyszczą kołki w płocie.
Wreszcie do nas, pod same okno
i tak tańczy i śpiewa nam...
Ballada Rajdowa
Właśnie tu na tej ziemi młody harcerz meldował
Swą gotowość umierać za Polskę
Tak jak ty niesiesz plecak on niusł w rękach karabin
Wielką miłość, nadzieję i troskę
Może tu w Nowej Słupi, Daleszycach, Bielicach
Brzozowymi krzyżami znaczone
Swą dziewczynę pożegnał nie wiedząc że tylko
Kilka dni mu przeznaczone
Ref. Naszej ziemi śpiewamy
Ziemi pokłon składamy
Taki prosty serdeczny harcerski
Niechaj echo poniesie tę balladę rajdową
nowe jutro i przyszłość nową
Na pomniku wyryto że 16 miał wiosen
Że był śmiały odważny radosny
Kiedy padał płakała cała puszcza jodłowa
Nie doczekał czekanej tak wiosny
I choć on nie doczekał to nie zginął tak sobie
Przetarł szlak którym dzisiaj wędrujesz
I gdy tak przy ognisku śpiewasz sobie balladę
Tak jak on w sercu ojczyznę czujesz
Barka
Pan kiedyś stanął nad brzegiem,
Szukał ludzi gotowych pójść za Nim;
By łowić serca słów Bożych prawdą.
O Panie, to Ty na mnie spojrzałeś,
Twoje usta dziś wyrzekły me imię.
Swoją barkę pozostawiam na brzegu,
Razem z Tobą nowy zacznę dziś łów.
Jestem ubogim człowiekiem,
Moim skarbem są ręce gotowe
Do pracy z Tobą i czyste serce
Ty, potrzebujesz mych dłoni,
Mego serca młodego zapałem
Mych kropli potu i samotności.
Dziś wypłyniemy już razem
Łowić serca na morzach dusz ludzkich
Twej prawdy siecią i słowem życia.
Bez Słów
Chodzą ulicami ludzie
Maj przechodzą lipiec, grudzień
Zagubieni wśród ulic bram
Przemarznięte grzeją dłonie
Dokądś pędzą, za czymś gonią
I budują wciąż domki z kart.
A tam w mech odziany kamień
Tak zaduma w wiatru graniu
Tam powietrze ma inny smak.
Porzuć kroków rytm na bruku
Spróbuj znajdziesz jeśli szukasz
Zechcesz nowy świat, własny świat.
Płyną ludzie miastem szarzy
Pozbawieni złudzeń, marzeń
Omijając wiąż główny nurt.
Kryją się w swych norach krecich
I śnic nawet o karecie
Co lśni złotem nie potrafią już.
Żyją ludzie asfalt depczą
Nikt nie krzyknie, każdy szepce
Drzwi zamknięte zaklepany krąg.
Tylko czasem kropla z oczu
Po policzku w dół się stoczy
I to dziwne drżenie rąk.
Białowieska Polka
Taniec to nie trudna sprawa
Gdy ktoś zdrowe nogi ma
Gdy za parkiet służy trawa
Tańczmy Polkę
Rach ciach ciach
Zatańcz z nami Polkę
Białowieską Polkę
Nie odmawiaj
Nie mów nie
Gdy do tańca proszę Cię
Bieszczady Rock i Roll
Miały już Bieszczady swoje tango
Miały także taniec zwany sambą
Miały także polkę prosto z pola
Lecz nie miały jeszcze rock i roll'a
Ref: Bieszczady rock i roll,
Połonina wogie-bogie. Gdy jesteś tylko sam
Dzień staje się taki długi.
Gdy jesteś z nami wraz
Bardzo szybko mija czas.
Na stanicy mokro po kolana,
A deszcz pada od samego rana.
Przemoczone wszystko do niteczki,
Chciałbyś zmienić buty i majteczki.
Na obozie od samego rana
Druh komendant ciągle krzyczy na nas
Przemoczone buty i namioty
Wszystkim nam się zbiera na wymioty
Bieszczady
Tu w dolinach wstaje mgłą wilgotny dzień
Szczyty ogniem płoną, stoki kryje cień
Mokre rosą trawy wypatrują dnia
Ciepła, które pierwszy promień słońca da.
Cicho potok gada, gwarzy pośród skał
O tym deszczu co z chmury trochę wody dał
Świerki zapatrzone w horyzontu kres
Głowy pragną wysoko, jak najwyżej wznieść
Tęczą kwiatów barwny połoniny łan
Słońcem wypełniony jagodowy dzban
Pachnie świeżym sianem pokos pysznych traw
Owiec dzwoneczkami cisza niebu gra
Cicho potok gada...
Serenadom świerszczy, kaskadami gwiazd
Noc w zadumie kroczy, w mroku ścieląc płaszcz
Wielkim wozem księżyc rusza na swój szlak
Pozłocistym sierpem gasi lampy dnia
Cicho potok gada...
Bieszczadzka Kołysanka
1.Codzienność gra bieszczadzkim traktem
Na gołoborze wyszedł wrzesień
Na połoniny ranną rosą
W krzakach jałowca złota jesień
Babiego lata nitkę cienką
Aż po horyzont wiatr zaniesie
Senny krajobraz we mgle tonie
Pożółkłe liście z dróg wymiecie
Ref: Śpij śpij śpij bajkę ci daje
Bukiet róż welon korale
Śpij śpij śpij może coś wyśnisz
Zaprosisz mnie na ślub
2. Grzbietami szczytów niebo znaczy
Smerek Chryszczata Hroń Tarnica
W ogromie bieli kwiatów niknie
Słońce co pali i zachwyca
Wieczór tysiącem gwiazd zaczyna
Długie wśród nocy rozmyślania
Księżyc zatacza wielkie koło
Będzie tak krążył do świtania
Biesczadzki Rajd
Zebrało się tutaj wielu
Takich jak ty,
Siadaj z nami przyjacielu
A zaśpiewamy ci
Ref.: Rajd, rajd, bieszczadzki rajd
Czy to w słońce czy to w deszcz
Idziesz z nami przyjacielu
Bo sam chcesz
Każdy harcerz przeżyć chce
Ten bieszczadzki rajd
Aby wzmocnić swoje siły
Jemy dużo pajd
Czasem chleba nam brakuje
Ale fajno jest.
Ktoś nas wtedy poratuje
To braterski gest
Może kiedyś tu za rok
Wszyscy się spotkamy
Obsiądziemy ogień w koło
I tak zaśpiewamy
Bieszczadzki Trakt
Kiedy nadejdzie czas, wabi nas ognia blask,
na polanie gdzie króluje zły.
Gwiezdny pył w ogniu tym, łzy wyciśnie nam dym,
tańczą iskry z gwiazdami, a my:
Ref:
Śpiewajmy wszyscy w ten radosny czas,
śpiewajmy razem ilu jest tu nas.
Choć lata młode szybko płyną, wiemy że
nie starzejemy się.
W lesie gdzie echo śpi, ma przygoda swe drzwi.
Chodźmy tam, gdzie na ścianie lasu lśnią,
oczy sów, wilcze kły, rykiem powietrze drży
tylko gwiazdy przyjazne dziś są.
Dorzuć do ognia drew, w górę niech płynie śpiew,
wiatr poniesie go w wilgotny świat.
Każdy z nas o tym wie, znowu spotkamy się,.
a połączy nas bieszczadzki trakt
Bieszczadzkie Anioły
Anioły są takie ciche
Zwłaszcza te w Bieszczadach
Gdy spotkasz takiego w górach
Wiele z nim nie pogadasz
Najwyżej na ucho ci powie
Gdy będzie w dobrym humorze
Że skrzydła nosi w plecaku
Nawet przy dobrej pogodzie
Anioły są całe zielone
Zwłaszcza te w Bieszczadach
Łatwo w trawie się kryją
I w opuszczonych sadach
W zielone grają ukradkiem
Nawet karty mają zielone
Zielone mają pojęcie
A nawet zielony kielonek
Anioły bieszczadzkie, bieszczadzkie anioły
Dużo w Was radości i dobrej pogody
Bieszczadzkie anioły, anioły bieszczadzkie
Gdy skrzydłem Cię dotkną już jesteś ich bratem
Anioły są całkiem samotne
Zwłaszcza te w Bieszczadach
W kapliczkach zimą drzemią
Choć może im nie wypada
Czasem taki anioł samotny
Zapomni dokąd ma lecieć
I wtedy całe Bieszczady
Mają szaloną uciechę
Anioły bieszczadzkie, bieszczadzkie anioły
Dużo w Was radości i dobrej pogody
Bieszczadzkie anioły, anioły bieszczadzkie
Gdy skrzydłem Cię trącą już jesteś ich bratem
Anioły są wiecznie ulotne
Zwłaszcza te w Bieszczadach
Nas też czasami nosi
Po ich anielskich śladach
One nam przyzwalają
I skrzydłem wskazują drogę
I wtedy w nas się zapala
Wieczny bieszczadzki ogień
Anioły bieszczadzkie, bieszczadzkie anioły
Dużo w Was radości i dobrej pogody
Bieszczadzkie anioły, anioły bieszczadzkie
Gdy skrzydłem Cię musną już jesteś ich bratem